Truskawkowa jak u babci

Zupa truskawkowa – pyszne spełnienie marzeń kulinarnych. Sentymentalny powrót do dzieciństwa. Przepis prosto z notatnika mojej babci. Jedyny w swoim rodzaju. Z rabarbarem. Spróbujcie.

Zupa truskawkowa to moje wspomnienie dziecięcego lata. Pamiętam jak dziś, jak słońce prażyło tamtego dnia, ogromnie skutecznie opalając moją kilkuletnią wtedy skórę. Liście brzóz niedaleko domu mojej babci kołysały się na wietrze, szumiąc niesamowicie. A ja szłam do ogrodu po truskawki. Na zupę. Nie na kompot.
Tamte truskawki to nie te same owoce, które można kupić teraz. Więcej w nich było słońca, mniej nawozu. Więcej kurzu, mniej zysków. Tamte truskawki rosły sobie wolno, nie spiesząc się nigdzie. Ich zapach przyprawiał o cieknącą ślinkę. Pamiętam to jak dziś.
I pamiętam zupę gotowaną przez babcię właśnie z tych truskawek. Jedyna w swoim rodzaju. Pełna smaku, aromatu i uczuć. Słodka, kwaskowata, orzeźwiająca — idealna.
Po ładnych paru latach stoi przede mną zadanie. Chcę ugotować mojemu synkowi właśnie taką zupę. Pierworodny ma 2 lata i uwielbia każdy owoc, który ma formę bliżej lub dalej przypominający kulkę. Truskawka zalicza się do tych owoców.
Cel jest ambitny. Ma być beztrosko, radośnie, całkiem słodko i orzeźwiająco. Na talerzu oczywiście. Odkopałam więc przepis po babci.
Zobacz również: Zapraszamy do otwartej kuchni Michała Molendy
Oto on:

- 1 kg truskawek
- woda – według uznania
- jogurt naturalny
- cukier lub zamiennik – u mnie syrop klonowy
- 1 łodyga rabarbaru
- makaron nitki
Truskawki umyj i podziel na dwie części. Jedną część włóż do garnka i pozwól, by się podsmażyły i delikatnie rozpadły. Dolej wody — u mnie 1,5 — litra gotuj do momentu, aż z truskawek zrobi się mus, a woda zabarwi na czerwono i nabierze smaku truskawek.
Dodaj obraną i pokrojoną na drobno łodygę rabarbaru oraz cukier lub inny słodzik – do smaku. W międzyczasie pokrój pozostałe truskawki na cztery części. Gdy woda troszkę odparuje, zdejmij garnek z ognia i pozwól zupie wystygnąć.
Moja babcia w tym momencie rozgniatała w zupie truskawki tak, żeby wyszedł z niej mus. Ja użyłam blendera. Teraz czas na truskawki w kawałkach. Podgrzej znowu zupę i wrzuć do niej te kawałeczki. W drugim garnku ugotuj makaron, nie soląc go.
Po ugotowaniu włóż niewielką ilość do miski i zalej zupą. Możesz podać z jogurtem. Smacznego!
Przeczytaj także:


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze