Co to jest BLW i dlaczego wychwalam je pod niebiosa?

Zachęca do jedzenia, usamodzielnia, uczy posługiwania się sztućcami. Baby Lead Weaning, czyli metoda, która zakłada naukę samodzielnego jedzenia już na początku wprowadzania dziecku stałych pokarmów, robi się coraz bardziej popularna. I nie ma w tym nic dziwnego.


Te trzy tajemniczo zestawione ze sobą literki czynią cuda. Dzięki nim – i jestem tego pewna – moje dziecko nie grymasi podczas jedzenia, samodzielnie je łyżeczką i przede wszystkim – uwielbia warzywa. Przecież to cud! Ale… czymże to BLW jest?
Tak naprawdę nie ma w tym nic nowego. Metodę tę stosowały niegdyś nasze mamy i babcie, może nie od razu, ale kierując się rozsądkiem, a nie modą, podawały dzieciom to, co same jadły. I dokładnie o to w tym wszystkim chodzi.
BLW do ogólnego stosowania wprowadziły dwie kobiety: Gill Rapley i Traycey Murkett. W książce, którą na rynku polskim przetłumaczono jako „Bobas Lubi Wybór”, dokładnie opisują zasady, jakimi należy się kierować podczas rozszerzania diety dziecka.
Przede wszystkim BLW zakłada ominięcie etapu papek. W praktyce oznacza to, że dziecku podajemy pokarmy stałe (warzywa, owoce, mięso itp.) pokrojone w słupki, ugotowane. Kładziemy na blat krzesełka i czekamy, co zrobi dziecko. Nie zabawiamy, nie przeszkadzamy, nie wkładamy do buzi dziecka żadnego pokarmu.
Zobacz również: Kuchenne pomysły na wyciągnięcie ręki. Poznajcie smaczne blogi
Na początku na pewno będzie bałagan. U mnie był. Resztki brokuła czy dyni wyjmowałam z takich zakamarków krzesełka, o których istnieniu wcześniej nie miałam pojęcia. Ale jedzenie lądowało też w brzuszku.

Z dnia na dzień coraz bardziej urozmaicone, coraz bardziej kolorowe i coraz pyszniejsze. Z dnia na dzień bałagan się zmniejszał, a moje dziecko je już samodzielnie widelcem i łyżeczką.
Dziś, niemalże po półtora roku, mój syn je wszystko, z małymi wyjątkami. Warzywa szczególnie sobie umiłował. Miłością silną kocha kalafiory, brokuły, fasolkę szparagową, brukselkę, ziemniaki. Bardzo lubi kasze, od jaglanki z jabłkiem zaczyna się każdy dzień. Kończy na placuszkach z kaszy gryczanej.
BLW będę polecać każdemu. Ta metoda nie tylko uczy samodzielności. Dzięki niej już najmniejsze dziecko potrafi wskazać brokuła i marchewkę, szpinak i kapustę. BLW to ogromna radość z jedzenia – po prostu.
BLW dla początkujących
- Jeśli właśnie planujesz wprowadzić swojemu brzdącowi stałe pokarmy, pokażę ci jak to zrobić. Istnieje kilka warunków, które muszą zaistnieć, by móc stosować BLW.
- Dziecko siada i siedzi samodzielnie.
- Dziecko skończyło 6. miesiąc życia.
- Dziecko wykazuje chęć spożywania stałych pokarmów – sięga rączkami po twoje jedzenie.
- Ty tego chcesz.

Zasady BLW
- Rozszerzanie diety zaczynamy od warzyw. Owoce są słodsze i istnieje ryzyko, że później dziecko nie będzie chciało jeść warzyw.
- Podajemy warzywa ugotowane w słupki, tak, żeby dziecko mogło chwycić je w rączkę.
- Nie pomagamy dziecku w chwytaniu – ono samo ma się tego nauczyć.
- Zamiast chwalenia i mówienia „jak ślicznie zjadłeś” możesz powiedzieć: „zjadałeś/aś sam, podoba mi się to”. Dzięki temu dziecko usłyszy to, co właśnie zrobiło: zjadło!
- Kierujemy się własnym rozumem, a nie modami na żywienie. To nieprawda, że konkretne warzywa należy jeść „po konkretnym miesiącu”.
Od siebie mogę jeszcze dodać, że BLW jest dla mnie po prostu przyjemne. Siadamy do stołu razem, we trójkę. I każdy ma swój talerz. Każdy je sam. Nie muszę karmić swojego dziecka. To czasem ono karmi mnie.
Sprawdź więcej:


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze